Dzień zaczęłam od spotkania z komisją z Zabrza. Lekarze mięli zadecydować, czy potrzebny jest mi przeszczep płuc i wątroby. Wnioski są następujące: płuca, póki co, mam niezłe, więc nie będę mieć przeszczepu. Trzeba natomiast pomyśleć o wątrobie. W Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie będę musiała przejść specjalistyczne badania. To kolejny koszt, jaki musimy ponieść. Paliwo nie jest tanie! A teraz coś milszego ;) Po południu byłam z panią ze świetlicy na spacerku. Było super. Cieplutko. Słoneczko grzało jak w lecie ;) To już kolejny dzień leczenia w Rabce, więc pewnie wkrótce wrócę do domu ;) Rozmawiałam przez telefon z Mikołajkiem. To znaczy - ja mówiłam, a on po swojemu gaworzył. Od razu poprawił mi się humor. Fajny jest ten mały brzdąc!
Strony
- Strona główna
- KILKA SŁÓW O MNIE :-)
- DANE DO DAROWIZNY NA MOJE LECZENIE
- Codzienność
- GALERIA
- Hobby
- PRZYRZĄDY POTRZEBNE DO MOJEGO LECZENIA
- DOKUMENTY
- APEL O POMOC
- MOJA HISTORIA OD NARODZIN DO PIERWSZEJ MYSLI O PRZESZCZEPIE
- Myśli ważne dla mnie ;)
- WYWIAD - GAZETA KRAKOWSKA ( DODATEK INFORMATOR BRZESKI)
- Mój wzór do naśladowania w walce z chorobą
- Wzruszajace piosenki
- Moje wiersze
- Mukowiscydoza w mediach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz