piątek, 17 maja 2013

Dziesiąty dzień w Rabce

Dziś mija dziesiąty dzień leczenia. Był u mnie pan doktor. Wyciągnął mi szwy - udało się wszystkie za jednym zamachem ;) Troszkę bolało, ale nie było tak źle ;)  Teraz się nudzę. Leżę sama na sali. Wszyscy są na świetlicy. Nie ma z kim pogadać  Może po południu uda mi się wyjść na spacer. Mam nadzieję, że niedługo wrócę do szkoły. Trzeba się postarać o dobre oceny na koniec roku. Teraz siedzę sobie na łóżeczku robię inhalację. Mam kroplówkę. Dodałam Wam zdjęcie. Nie wyszłam na nim zbyt ładnie, ale trudno ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz