poniedziałek, 10 czerwca 2013

Pakowanie i pożegnanie z księdzem Pawłem

Właśnie skończyłam pakowanie do szpitala. Mam infekcję i pewnie wodobrzusze. Za chwilę jadę do Rabki... Ciekawe, jak długo tam zostanę.
Do południa robiłam kolczyki, bransoletki i naszyjniki. Bardzo to lubię, a dzięki ludziom o dobrych sercach (którzy podarowali mi materiały), mam taka możliwość ;) Bardzo  dziękuję ;)
Dziś chyba ostatni raz widziałam się z księdzem Pawłem, którego bardzo lubię. Niestety, odchodzi od nas do innej parafii. Będzie nam Go bardzo brakowało. Księże Pawle - dziękuję za wszystko... szczególnie - za wsparcie duchowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz