Znów Rabka.Tydzień temu wróciłam z Warszawy, a tu już szpital. W ogóle nie korzystam z wakacji... Chciałabym posiedzieć w domu z Mikołajem, siostrami i rodzicami. Mam już dość tych szpitali! Chciałabym mieć problemy jak zwykłe nastolatki: "znowu nauka", "jaką bluzeczkę wybrać"...Niestety, muszę podejmować dużo poważniejsze decyzje, takie, które zaważą o moim życiu... Muszę zdecydować, czy chcę przeszczep, czy może odłożę go w czasie. Nie wiem, co robić... Chciałabym już wrócić do domu :(
Strony
- Strona główna
- KILKA SŁÓW O MNIE :-)
- DANE DO DAROWIZNY NA MOJE LECZENIE
- Codzienność
- GALERIA
- Hobby
- PRZYRZĄDY POTRZEBNE DO MOJEGO LECZENIA
- DOKUMENTY
- APEL O POMOC
- MOJA HISTORIA OD NARODZIN DO PIERWSZEJ MYSLI O PRZESZCZEPIE
- Myśli ważne dla mnie ;)
- WYWIAD - GAZETA KRAKOWSKA ( DODATEK INFORMATOR BRZESKI)
- Mój wzór do naśladowania w walce z chorobą
- Wzruszajace piosenki
- Moje wiersze
- Mukowiscydoza w mediach
Madziu jestem z Tobą i trzymam kciuki, żebyś wróciła jak najszybciej do domu i podjęła decyzję, której będziesz miała pewność :)
OdpowiedzUsuńDZIEKUJE BARDZO
OdpowiedzUsuń