poniedziałek, 20 października 2014

uuuj

Witam kochani. Jak to brzydko mówią, "jak nie urok to sraczka'' Z płucami lepiej, to teraz cukier. Dostałam kiedyś na podwieczorek budyń... Chyba było w nim kilo cukru.... Cukier wtedy wyleciał mi na 569 i od tego czasu nie można go uregulować.. Przez to - często jest mi słabo lub śpię.Miałam też dość duży krwotok z nosa ni stąd ni zowąd. Dziś podłączyli mi krew.Rzadko wchodzę na facebook'a, bo słabo się czuję. Przepraszam i proszę o cierpliwość. Jeśli tylko będę miała więcej siły, na pewno się odezwę  Proszę - pamiętajcie o mnie w modlitwach. Trzymajcie kciuki. Pa .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz