środa, 18 czerwca 2014

Smutne

Hej kochani. No i jestem w Rabce na leczeniu. Świetny koniec roku szkolnego... Same problemy i przykrości. Najpierw szpital (Warszawa CZD), jakiś wirus okropny, którego już nie ma, odejście ukochanego przyjaciela - psa Nuki, teraz Rabka - trochę przyjemniejsza niż reszta wymienionych rzeczy. Nusi brakuje mi bardzo ;-( smutne stracić przyjaciela.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz