środa, 11 czerwca 2014

Masakryczny wirus. ;-(

Hej. 
Chyba dopadł mnie jakiś wirus jelitowy. Wczoraj cały dzień mnie mdliło i bolał brzuch. W nocy wymiotowałam aż 7 razy. Nie spałam całą noc. Rano, mimo wszystko, poszłam do szkoły, bo poczułam się troszkę lepiej. W szkole znów wymioty 5 razy, w domu 2 masakra. Mam już dość. Co zjem lub wypiję - zwymiotuję (oprócz wody). Mama dała mi jakiś ohydny lek, który rozpuszcza się w wodzie. Smakuje jak woda z mydłem... Mam nadzieję, że w końcu będzie mi lepiej. Nie mam siły,  trochę kręci mi się w głowie.

2 komentarze:

  1. 3 maj się Magda i nie daj się ! Pozdrawiam i ściskam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje i wzajemnie.

    ps' Podoba mi sie Pani blog ;-)

    OdpowiedzUsuń