Strony
- Strona główna
- KILKA SŁÓW O MNIE :-)
- DANE DO DAROWIZNY NA MOJE LECZENIE
- Codzienność
- GALERIA
- Hobby
- PRZYRZĄDY POTRZEBNE DO MOJEGO LECZENIA
- DOKUMENTY
- APEL O POMOC
- MOJA HISTORIA OD NARODZIN DO PIERWSZEJ MYSLI O PRZESZCZEPIE
- Myśli ważne dla mnie ;)
- WYWIAD - GAZETA KRAKOWSKA ( DODATEK INFORMATOR BRZESKI)
- Mój wzór do naśladowania w walce z chorobą
- Wzruszajace piosenki
- Moje wiersze
- Mukowiscydoza w mediach
środa, 28 sierpnia 2013
sobota, 24 sierpnia 2013
Szara rzeczywistość...
W nocy znów miałam gorączkę - 38,1 stopni. Biorę antybiotyk, mam nadzieję, że będzie lepiej. Nie mam siły. Spałam jedynie dwie godziny, wtedy, gdy zasnął Mikołajek. Nieco odpoczęłam. Później pojawił się ból w okolicy nerek i kłucie pod żebrami... zwłaszcza gdy nabieram powietrza. Zimno mi. Pora na termofor i plaster na czoło... Pozdrawiam Was ;)
piątek, 23 sierpnia 2013
Antybiotyk
Dziś byłam u lekarza w Zakliczynie. Czekałam trzy godziny na przyjęcie. Pani doktor zbadała mnie wzdłuż i w szerz. Ponieważ dużo kaszlę, mam zaczerwienione gardło, czasami mi duszno - dostałam antybiotyk. Mam nadzieję, że za jakiś czas poczuję się lepiej.
środa, 21 sierpnia 2013
CZESC WAM.
Dziś były u mnie koleżanki - Madzia Kierczak i Justyna Gawełda. Przyniosły mi super prezenty. Jeden od Pana Jerzego Janowicza. Bardzo Dziękuję. Podobają mi się. Justynko dziękuję za fatygę, a Tobie Madziu za piękny portret. Panu Jerzemu za zdjęcie i koszulkę z podpisem. Pozdrawiam ;)
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Kłopoty z pegiem.
Zepsuł mi się peg.... Cała odżywka, która miała trafić do żołądka, wylądowała na łóżku...
Dosłownie :( Zadzwoniłam po doktora z Nutrimedu. Może mi wreszcie go wymienią!!!!
Oczywiście - problemy! Gdyby ich nie było, nie byłoby mnie. Doktor nie mógł wyciągnąć go
z żołądka, bo zrobiła się skorupa wokół balonika, który mocuje pega. Bolało... Popłakałam
się. Z dziury w brzuchu wyleciało dużo krwi i ta skorupa. Widok straszny. Nawet doktor
przestraszył się, że mi coś uszkodził, ale po chwili stwierdził, że wszystko jest ok...
Usunięcie pega spowodowało podrażnienie błony żołądka i krwotok. Wkrótce wszystko się
zagoi i będzie dobrze.
Dosłownie :( Zadzwoniłam po doktora z Nutrimedu. Może mi wreszcie go wymienią!!!!
Oczywiście - problemy! Gdyby ich nie było, nie byłoby mnie. Doktor nie mógł wyciągnąć go
z żołądka, bo zrobiła się skorupa wokół balonika, który mocuje pega. Bolało... Popłakałam
się. Z dziury w brzuchu wyleciało dużo krwi i ta skorupa. Widok straszny. Nawet doktor
przestraszył się, że mi coś uszkodził, ale po chwili stwierdził, że wszystko jest ok...
Usunięcie pega spowodowało podrażnienie błony żołądka i krwotok. Wkrótce wszystko się
zagoi i będzie dobrze.
piątek, 16 sierpnia 2013
PROŚBA O PRACĘ
PROŚBA
O PRACĘ
Jestem matką chorej na mukowiscydozę Magdaleny. Choroba ta wyniszcza cały organizm, a w znacznym stopniu atakuje układ oddechowy. Mukowiscydoza atakuje nie tylko płuca, lecz także wątrobę i trzustkę. Teraz borykam się z wielkim problemem. Lekarze postawili diagnozę - PRZESZCZEP
. Przeszczep nie tylko samych płuc czy wątroby, ale dwóch narządów jednocześnie. Ścięło nas to z nóg. Pierwsza myśl "co dalej?", "Jak?". Przerażenie, strach, obawa, polały się łzy... Wciąż nasuwa się pytanie: "przeżyje?" To ciężka operacja. Jednak trzeba się było otrząsnąć i mimo załamania, wierzyć: "tak, uda się, będzie dobrze". Mamy dobrych lekarzy, jednak to pierwsza taka operacja w Polsce. Szukam ludzi, którzy to przeszli, którzy borykali się z podobnym problemem. Proszę o kontakt. Przy takim przeszczepie potrzebne są ogromne środki pieniężne. Pomimo naszych etatów, gromadzenie pieniędzy na koncie jest minimalne. Dlatego, zwracam się do ludzi dobrej woli z prośbą o pracę, którą można wykonać w domu. Pracuję na pół etatu, ponieważ muszę poświęcić czas córce. Ze względu na to, że stan Magdy stopniowo pogarsza się, wymaga ona teraz więcej opieki niż wcześniej. Od dłuższego czasu szukam ofert prac chałpniczych. Niestety, większość z nich jest nieuczciwa. Mieszkamy w małym miasteczku, czujemy się napiętnowani przez niektórych ludzi. Większość myśli, że dorabiamy się na chorobie córki. Plotka goni plotkę, obgadywanie, dogadywanie - to codzienność naszego miasteczka... Nie chcę darowizny! Chcę sama zarobić na przeszczep córki. Czasy są ciężkie, nikomu się nie przelewa. Ja to rozumiem, dlatego proszę, jeśli ktoś, mógłby mi coś zlecić - chętnie podejmę się każdej pracy. Za wszelką cenę musimy ratować Magdalenę.Nie możemy skazać jej na śmierć z powodu braku pieniędzy na przeszczep. Niestety, nie możemy liczyć na nikogo z rodziny. Liczymy raczej na siebie. Jesteśmy pracowici, zdyscyplinowani, zdesperowani...
W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim darczyńcom, każdemu, kto nam pomaga. Serdecznie, z całego serca, dziękujemy Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych w Czchowie, Fundacjom, Harcerzom z PSP Czchów oraz PG Czchów, wszystkim osobom prywatnym, między innymi paniom z grupy na facebooku "Tworzę Biżuterię".
Ewa Jaje
E-MAIL mj.vaio@interia.pl
STRONA NA FACEBOOKU https://www.facebook.com/MagdaKontraMukowizcydoza?ref=hl
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
niedziela, 4 sierpnia 2013
odpowiedzi do 11 pytan dla pani kasi
1. HERBATA
2. MORZE
3. SPODNIE
4.SZPILKI
5. FILM
6.PIES
7. LATO
8. FASOLKA PO BRETOŃSKU
9. POLSKA
10. SPACER
11.SŁONECZNA
2. MORZE
3. SPODNIE
4.SZPILKI
5. FILM
6.PIES
7. LATO
8. FASOLKA PO BRETOŃSKU
9. POLSKA
10. SPACER
11.SŁONECZNA
Subskrybuj:
Posty (Atom)