Strony
- Strona główna
- KILKA SŁÓW O MNIE :-)
- DANE DO DAROWIZNY NA MOJE LECZENIE
- Codzienność
- GALERIA
- Hobby
- PRZYRZĄDY POTRZEBNE DO MOJEGO LECZENIA
- DOKUMENTY
- APEL O POMOC
- MOJA HISTORIA OD NARODZIN DO PIERWSZEJ MYSLI O PRZESZCZEPIE
- Myśli ważne dla mnie ;)
- WYWIAD - GAZETA KRAKOWSKA ( DODATEK INFORMATOR BRZESKI)
- Mój wzór do naśladowania w walce z chorobą
- Wzruszajace piosenki
- Moje wiersze
- Mukowiscydoza w mediach
poniedziałek, 20 października 2014
uuuj
Witam kochani. Jak to brzydko mówią, "jak nie urok to sraczka'' Z płucami lepiej, to teraz cukier. Dostałam kiedyś na podwieczorek budyń... Chyba było w nim kilo cukru.... Cukier wtedy wyleciał mi na 569 i od tego czasu nie można go uregulować.. Przez to - często jest mi słabo lub śpię.Miałam też dość duży krwotok z nosa ni stąd ni zowąd. Dziś podłączyli mi krew.Rzadko wchodzę na facebook'a, bo słabo się czuję. Przepraszam i proszę o cierpliwość. Jeśli tylko będę miała więcej siły, na pewno się odezwę Proszę - pamiętajcie o mnie w modlitwach. Trzymajcie kciuki. Pa .
niedziela, 5 października 2014
BEZSILNOŚĆ
Cześć. Dziś znów miałam krwioplucie... Temperatura też podwyższona - 38 stopni. Brak mi sił.Jutro dzwonię do Rabki. Ciekawe, co powiedzą. Mam dość tych szpitali. Chcę pobyć w domu, jak normalny człowiek. CHCĘ BYĆ ZDROWA.
sobota, 4 października 2014
Powrót do domu
HEJ. Wczoraj wróciłam z Wawy. Kilka osób z personelu było chorych, więc ja chyba też coś złapałam. Temperaturę już tam miałam 37,5. Zaczęłam pluć krwią, dużo kaszleć. Saturacja mi spadła.Wczoraj w nocy było tej krwi dużo, bo około 20 ml. Dziś się to powtórzyło 2 razy. Nie wiem, czy nie będę musiała jechać do Rabki. Refleksja po Warszawie - do pracy z dziećmi, które mają niską odporność, badania pod narkozą - do których trzeba być zdrowym, by być uśpionym - przychodzi się chorym..... ehhh.
środa, 1 października 2014
Kolejne schorzenie...
Hej. Dziś miałam usg i densytmetrię. Wstępne wyniki usg są ok, a w densytometrii wyszło, że mam zaawansowaną osteoporozę. Nie wiem, co dalej i jak wygląda leczenie. Wszystko się okaże.
poniedziałek, 29 września 2014
Co dalej....
HEJ jestem w Wawie. Od 2 tygodni dokucza mi brzuch, ale najbardziej nogi. Boję się, czy to nie osteoporoza. Kurcze tak bym chciała już wiedzieć, czemu bolą i zastosować coś, żeby było lepiej. Ledwo chodzę. Dali mi wózek, by było mi łatwiej się poruszać. Dziś miałam rentgen stóp. We środę czeka mnie densytometria i usg brzucha. Jutro gastroskopia. Oby szybko znaleźli przyczynę bólu. Czeka mnie także konsultacja nefrologiczna, bo oddaje za mało moczu (mimo 3 leków moczopędnych - 2 w tabletkach i jeden dożylny). Często tez bolą mnie nerki, a w rodzinie występuje kamica nerkowa (u dziadka , taty i wujka). Zobaczymy, co wyjdzie w tych badaniach.
czwartek, 25 września 2014
Pomocy...
Od 2 tygodni zbiera mi się woda w brzuchu. Powiększa się jego obwód. Bez wody miałam 75 cm, na początku zbierania się wody - 84, a dziś już 91 ;(. Mam dość. Boli, naciąga skórę, szczególnie kolo pega. Do tego - boli mnie jeszcze noga, która w dodatku spuchła... Jest mi duszno, bo brzuch uciska na płuca. Szwankuje też kręgosłup - od dźwigania brzucha. Po raz pierwszy chcę jechać do Wawy, żeby mi pomogli. Niestety, będę musiała spędzić tam swoje 18-ste urodziny. Smutno będzie...
czwartek, 11 września 2014
Ściąganie wody - część 2
Dziś rano spuściliśmy 2 l. Po południu będziemy znowu spuszczać. Wtedy usuniemy wreszcie igłę - bo boli.
Już po drugim spuszczaniu wody z brzucha. W sumie razem oddalam 5l 200ml. To dużo. Pomyślcie, jak się z tym czułam. Miejsce po wkłuciu nadal trochę boli.
Już po drugim spuszczaniu wody z brzucha. W sumie razem oddalam 5l 200ml. To dużo. Pomyślcie, jak się z tym czułam. Miejsce po wkłuciu nadal trochę boli.
Subskrybuj:
Posty (Atom)