środa, 30 kwietnia 2014

Wodobrzusze

Hej. Wczoraj miałam USG i okazało się, że mam wodobrzusze. Dziś miałam włożoną rurkę do brzucha i spuszczaną wodę. Nigdy nie miałam tego robionego. Bałam się, ale dostałam znieczulenie i nie bolało. Nie mogłam się za bardzo ruszać, żeby rurka nie wypadła. Z pomocą Pani doktor i Pani pielęgniarki, oddałam 1300 ml wody. Musieliśmy masować i uciskać brzuch, żeby woda schodziła. Wyobraźcie sobie, co za ulga. Było mi z tym ciężko. Teraz jestem uziemiona do wieczora z kroplówkami. Mam podawane osocze i albuminy oraz antybiotyki, które biorę na co dzień podczas pobytu w szpitalu. Chciałabym już iść do domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz