środa, 30 kwietnia 2014

Wodobrzusze

Hej. Wczoraj miałam USG i okazało się, że mam wodobrzusze. Dziś miałam włożoną rurkę do brzucha i spuszczaną wodę. Nigdy nie miałam tego robionego. Bałam się, ale dostałam znieczulenie i nie bolało. Nie mogłam się za bardzo ruszać, żeby rurka nie wypadła. Z pomocą Pani doktor i Pani pielęgniarki, oddałam 1300 ml wody. Musieliśmy masować i uciskać brzuch, żeby woda schodziła. Wyobraźcie sobie, co za ulga. Było mi z tym ciężko. Teraz jestem uziemiona do wieczora z kroplówkami. Mam podawane osocze i albuminy oraz antybiotyki, które biorę na co dzień podczas pobytu w szpitalu. Chciałabym już iść do domu.

piątek, 25 kwietnia 2014

Rabka - bez efektów póki co...

Hej kochani. Niedługo, bo już w niedzielę, minie tydzień pobytu w Rabce. Niestety, nie widać poprawy w leczeniu. Nie chce mi się już tak siedzieć. Chciałabym wyjść na spacer. Saturacja nie podnosi się . Kaszle nadal i dziś w nocy  znów miałam krwioplucie. Mam nadzieję, że już niedługo będzie lepiej.  A to,  piosenka na dziś;
http://www.youtube.com/watch?v=8nzh7-_yBtU

niedziela, 20 kwietnia 2014

Niemiłe święta.

Hej, jak tam Wam mijają Święta? Ja musiałam jechać dziś do Rabki. Broniłam się przed tym długo, żeby nie wyjeżdżać na święta, tylko po. Niestety, nic się mi nie poprawiało(jest mi duszno, szybko się męczę, dużo kaszlę i pluję krwią), więc musiałam opuścić dom. Mam nadzieję, że już niedługo będzie lepiej. Trzymajcie się.

niedziela, 13 kwietnia 2014

co będzie dalej?

Co słychać kochani? Ja znów od tygodnia źle się czuje ;-(. Kaszlę dużo, mam krwioplucia, a od kilku dni, wymiotowałam krwią 2 razy. Mam niższą saturację, szybko się męczę, duszno mi. Temperatura: 37, 6 lub 37,8. Mam już dosyć tych chorób!!!! Przeważnie po takich objawach niedługo ląduję w Rabce. Zobaczymy, co będzie dalej. Chciałam posiedzieć w domu, pochodzić dłużej niż 2 tygodnie do szkoły. Teraz się robi ciepło, więc na świeżym powietrzu można posiedzieć - niekoniecznie w murach szpitalnych. A niedługo wakacje -  niestety. Nie lubię ich, bo mi się nudzi w domu, a lubię - bo jest cieeepło ;-) <3. Dobra tyle na dzisiaj, pa. Pozdrawiam ;-)