środa, 29 stycznia 2014

Źle

Hej
Co u Was kochani? Jestem w Rabce od wczoraj.  Nie za dobrze się czuję. Kaszlę, od dłuższego czasu mam gorączkę, duszno mi, brakuje  siły. Teraz jeszcze mam jakąś wysypkę. Podejrzewam, że po antybiotyku, bo pojawiła się po pierwszej dawce leku i za każdym razem, gdy go dostaję, tak mam. W nocy nie spałam w ogóle bo też się źle czułam i nie mogłam się ułożyć do snu. W dodatku na sali mam dwie małe dziewczynki. Nie ma z nimi jak i o czym pogadać. Jedna ma 8 lat, a druga 2 i pół roku. Są same, ta młodsza czasem płacze w nocy. Z drugiej strony - dobrze chociaż, że nie jestem sama na sali. Nudzi mi się, bo nie mam z kim pogadać. Dziewczynki są małe i ciągle w przedszkolu. Jak wracają o 19.30 to się myją i idą spać. Przydałaby mi się jakaś koleżanka w moim wieku lub mama z dzieckiem. Lubię mieć na sali kogoś, z kim mogę pogadać ;)

środa, 15 stycznia 2014

Podziekowanie- wiersz


  • Dziękuję…

    Życie jest wielkim darem…
    Żyj więc, jak zauroczony pięknym czarem.
    W każdej chwili stracić je możesz,
    Już wtedy innym nie pomożesz.

    Dzięki Wam, moje dni są weselsze,
    Myśli, plany, marzenia – piękniejsze.
    Pomagacie mi w tych trudnych chwilach,
    Nie myśląc o dzielących nas milach.

    Za dobre słowo, pomoc, za serce,
    Składam ten wiersz w serdecznej podzięce.
    Za każde przyjazne „co się stało?”
    Które znaczy dla mnie niemało…

    Dziękuję Wam drodzy przyjaciele,
    Choć czasu mam już tak niewiele,
    Wy zawsze o mnie pamiętacie,
    I w ciężkich chwilach wspieracie.

    Nie liczą się pieniądze, prezenty lecz chęci
    I to, że zawsze jestem w Waszej pamięci
    Za dobre słowa i to „współczuję”
    Wszystkim Wam serdecznie dziękuję…

    Gdy mnie już nie będzie – bo będę w niebie
    Pamiętaj – zawsze siądę obok Ciebie
    Choć nie będę mogła wyrazić, co czuję
    W myślach i snach powtarzać będę – Dziękuję.

    Nic w zamian nie mogę Wam ofiarować
    Spróbowałam więc wiersz skomponować
    To w zamian za wsparcie i pomoc
    Które mi dają do walki wielką moc.

    Dziękuję…

    Szpital w Tarnowie, 12.01.2014

piątek, 10 stycznia 2014

Pobyt w Tarnowie w szpitalu ;-(

Hej.
 Od wczoraj jestem w szpitalu. Mam izolatkę, aby się nie zarazić od starszych ludzi jakimiś bakteriami. Za oknem smutny widok - cmentarz... Muszę być tu, ponieważ do Rabki tym razem nie zostałam przyjęta. Dziś miałam bronchoskopię. Straszne badanie ;-( Po nim spałam pół dnia. Chyba nareszcie nadrobiłam wszystkie zaległości ;-)
Nie rozumiem, dlaczego muszę tu zostać jeszcze kilka dni. Wyniki z bronchoskopii będą dopiero w poniedziałek i wtedy się dowiem, co dalej.
 Muszę prędko wracać do szkoły, bo się mi nudzi za nią.;-)
Leżę sobie w łóżeczku,  patrzę w sufit i facebooka  - na zmianę. Jest tutaj telewizor,  ale za oglądanie trzeba płaci. W każdym szpitalu telewizor powinien być za darmo. Pacjent przyjeżdża się tu leczyć, a nie wydawać pieniądze.

Dziękuję bardzo tym, którzy mnie wspierają komentarzami na facebooku, listami... Szczególnie dziękuję tym,  którzy mnie odwiedzili ;-)
Dziękuję Wwam bardzo kochani moi.


wtorek, 7 stycznia 2014

Mój wiersz

Mój wiersz na konkurs temat ,,Transplantacja- dlaczego jestem na tak?''
Jak się Wam podoba? Sama go napisałam  

DAR

Transplantologia to ważna rzecz
Ratuje człowieka, gdy jego życie idzie precz
Tak mało osób zdaje sobie z tego sprawę
Przed trudną decyzją odczuwa obawę.

Tobie, tam w niebie potrzebne nie będą w żaden sposób
A tu na ziemi, czeka na nie tak wiele osób.
Oddając swe płuca, serce, nerkę, wątrobę
Ratujesz niejedną chorą osobę.

Pomyśl o innych ludziach w potrzebie,
Przecież Ty będziesz szczęśliwy już w niebie
Bez łez, bólu, smutki i śmierci
Pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci.

Niech myśl przewodnia w Twojej głowie siedzi
„Nie zabieraj organów ze sobą
One są potrzebne tu na ziemi”

Ratujmy życie niewinnych ludzi,
Których choroba niezmiernie trudzi
Ratujmy komuś siostrę, brata, mamę i tatę
Oni są dla nich całym światem.

Niech Twym ostatnim wielkim darem
Będzie życie innemu dane.
Pamiętaj – siostro, bracie, koleżanko, kolego
„Nie zabieraj organów – nie rób nam tego!”

sobota, 4 stycznia 2014

PROŚBA DO WAS KOCHANI

Źle się czuję. Od około 2 tygodni pluję krwią, kaszlę dużo i mam temperaturę. Mam już dosyć. Trzy razy w ciągu  dnia miałam krwioplucie, a wieczorem prawie wymiotowałam. Jakby tego było mało, okropnie boli mnie brzuch. ;-( Chyba będziemy dzwonić do Rabki. Wolałabym być w domu i chodzić do szkoły  Niestety, co ma być to będzie..

Mam do Was prośbę -  udostępniajcie mojego bloga i stronę na Fb.
Proście też, o ile to możliwe, swoich znajomych o odpisywanie 1% dla mnie do fundacji: 
Polskie Towarzystwo Walki Z Mukowiscydozą nr KRS: 0000064892 koniecznie  z dopiskiem: DLA MAGDALENY JAJE  (http://www.ptwm.org.pl/) lub do MATIO nr KRS; 0000097900, koniecznie  z dopiskiem: DLA MAGDALENY JAJE  (http://www.mukowiscydoza.pl/)

Pozdrawiam Was wszystkich kochani